sobota, 8 sierpnia 2015

Rozwój emocjonalny dzieci

Emocje towarzyszą nam w każdej chwili życia i nic wokół nie jest obojęne. Najprościej możemy je rozróżnić na pozytywne i negatywne. Pierwsze pojawiają się już w okresie prenatalnym i spowodowane są czynnikami zewnętrznymi, głównie stanem odczuwanym w łonie matki. 

Jak każda mama wie, po narodzeniu noworodki i małe niemowlęta pierwsze emocje okazują za pomocą płaczu. Ogólnie płacz służy za główny środek komunikacji, ale odpowiada również za okazywanie wewnętrznych uczuć dziecka. Główne źródła emocji to bliskość mamy bądź jej brak oraz różnego rodzaju dyskomfort związany z głodem, czy mokrą pieluszką. 

Emocje, jak każdy inny proces podlegają doskonaleniu. Malutkie dziecko uczy się je rozpoznawać i naśladować. W pierwszych miesiącach życia bazuje przede wszystkim na gestach, mimice i tonie głosu. Po pierwszym miesiącu życia pojawia się gniew, który występuje w skutek utraty czegoś bądź trudności z osiągnięciem celu, występuje też, gdy dziecko nie może wyrazić swoich oczekiwań wobec dorosłych. Istotne jest to, że wyrażanie gniewu jest odruchem i nie ma na celu osiągnięcia zmiany danej sytuacji.

Kontrastem dla gniewu jest radość, która również jest elementarną emocją. Towarzyszy dziecku, gdy widzi rodziców, ulubioną zabawkę, czy słyszy miłe, znajome dźwięki. Najczęściej okazywana jest całym ciałem, radosnym machaniem rączkami i nóżkami, a także pojawia się świadomy uśmiech. 

Już trzymiesięczne dzieci potrafią reagować na różne oznaki emocji okazywane przez osoby dorosłe. Natomiast półroczne maluchy stają się nieco bardziej wymagające względem otoczenia i preferują towarzystwo osób pozytywnie do niego nastawionych. Osoby nieznane dziecku mają szanse zdobyć jego przychylność uśmiechem, miłym tonem głosu i spokojnymi gestami. 
Kolejne miesiące to nowe emocje, między innymi strach. Pojawia się on w sytuacjach nowych, nagłych, nieznanych lub niespodziewanych. Każda osoba obserwująca dziecko w tym wieku zauważa charakterystyczny płacz dziecka, połączony z krzykiem. Strach trwa chwilę dłużej niż bodziec, który go wywołał i znika tak szybko jak się pojawił. Należy jednak pamiętać, że dzieci przetwarzają zdobyte informacje w nocy. Maluch, który się czegoś przestraszył w dzień, może później niespokojnie spać, płakać przez sen lub się wybudzać i szukać bliskości mamy. 

Najszybszy rozwój emocji następuje po ukończeniu pierwszego roku. Związane jest to z ogólnymi zmianami u dziecka. Odczucia pojawiają się w wielu rodzajach, a ich przyczyny są bardziej różnorodne i skomplikowane. Roczny maluch nie tylko widzi emocje u innych, ale także zauważa je już u siebie. Zdobyte doświadczenia pozwalają mu na przewidywanie reakcji innych i ich następstwa. Stąd właśnie bierze się "testowanie" rodziców. Dziecko celowo sprawdza jak daleko może się posunąć w swoim zachowaniu, co nim wywoła i jakie będzie to miało dla niego skutki.

W wieku dwóch lat szczególnie ważne staje się poczucie bezpieczeństwa i miłości. Dziecko w tym wieku staje się bardziej świadome okazywanych uczuć ze strony dorosłych, ale także ich braku. Dziecko, które czuje się kochane czuje się akceptowane przez innych przez co rośnie jego samoocena. Dzieci, które w tym wieku zyskują nowe rodzeństwo mogą przechodzić to trudniej niż dziecko starsze lub młodsze, dlatego tym bardziej trzeba skupić się na rozmowach i przygotowaniu na przyjście nowego członka rodziny. 

Uczucie radości na tym etapie ewoluuje. W związku z rozwojem motorycznym pojawia się więcej okazji, aby doznawać radości. Ponadto dziecku lepiej wychodzi interpretowanie emocji innych, dzięki czemu cieszy się razem z nimi  Innym źródłem są też samodzielne osiągnięcia dziecka. Nowo zdobyte umiejętności cieszą je podwójnie jako sam fakt i z powodu radości bliskich. 

Należy pamiętać że na tym etapie pojawia się tzw. labilność emocjonalna. Dziecko wpada ze skrajności w skrajność i na zmianę potrafi się śmiać i płakać. Jest to też czas bezwarunkowej szczerości i impulsywności w wyrażaniu uczuć. Rozwój mowy umożliwia też nazywanie uczuć, które do tej pory okazywane były jedynie za pomocą mimiki, gestów i ruchów ciała. 

W wieku trzech lat dzieci często zaczynają przygodę z przedszkolem,jest to ogromny sprawdzian ich wiedzy o emocjach. To czas usamodzielniania się, nowych wyzwań i nowych znajomości. Dziecko trzyletnie, zwłaszcza uczęszczające do przedszkola musi zacząć dostosowywać się do narzuconych norm społecznych, reguł i zasad. Wtedy właśnie pojawiają się pierwsze, wyraźne próby hamowania emocji i opanowania ich. Dziecko już wie np., że uczucie gniewu nie może być wyrażane zawsze i na każdy sposób (np poprzez tarzanie się po podłodze w sklepie). Nieoceniona w tym czasie jest więź emocjonalna z bliskimi i możliwość wyrażania odczuć na inne, bardziej pożądane sposoby. Wiek przedszkolny to też rówieśnicy, każdy ze swoimi emocjami, które zderzają się ze sobą na sali. Dla dziecka to źródło wielu spontanicznych i naturalnych uczuć. To też okazja do nauki tego, co należy powtarzać, a czego unikać żeby czuć się dobrze w nowym otoczeniu. Choć wiek przedszkolny to czas zabawy większe obowiązki mogą przytłaczać dzieci i budzić u nich nowe, nie zawsze pozytywne emocje. To również czas wyborów pomiędzy zaleceniami rodziców i nauczycielek, a pokusami, czyli pierwsze wybory między dobrem, a złem. 
Przedszkolaki nie zawsze potrafią w pełni opisać swoje emocje, które przeżywają często bardzo głęboko. Potrafią przywołać wspomnienia lub myśleć o przyszłości, co również wzbudza uczucia. Coraz większy rozwój myślenia i emocji powoduje pojawianie się wyrzutów sumienia, z którymi dziecko musi sobie radzić. 

Rodzic w życiu dziecka odgrywa niewątpliwie bardzo ważną rolę, a w rozwoju emocji szczególną. Odpowiednie podejście pozwala dziecku na poznawanie świata i akceptację siebie. Bliski kontakt z maluszkiem, cierpliwość i tłumaczenia pomogą mu przejść spokojnie przez wszystkie zmiany, które będą pojawiały się na jego drodze. 






8 komentarzy:

  1. U nas to wszystko było z małym opóźnieniem. Filip jest wcześniakiem i jego emocjonalna strona rozwijała się trochę wolniej niż u dzieci donoszonych. Ja trochę dłużej musiałam poczekać na pierwszy świadomy uśmiech synka ale pamiętam go doskonale!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każde dziecko rozwija się inaczej. Jedne szybciej ruchowo inne emocjonalnie :) a inne mają swoje tempo na wszystko :) każdy pierwszy uśmiech jest cudownym przeżyciem niezależnie od tego ile na niego czekamy :)

      Usuń
    2. Katarzyna ja też wiem co oznacza długie czekanie na pierwszy uśmiech. My czekaliśmy 4 miesiące...

      Usuń
  2. Bardzo ciekawy post;}. Sprawia mi ogromną radość obserwowanie rozwoju emocjonalnego moich dzieci. Chociaż czasami jestem bezsilna do niektórych emocji , to wiem, że przecież w danym momencie coś może być dla nich nie tak a ja to odbieram jako normalność i prostuję swoje podejście;}

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Takie informacje pomagają zrozumieć zachowania dzieci. Oczywiście to są bardzo ogólnie wiadomości i każde dziecko jest inne, ale już coś można wywnioskować :)

      Usuń
  3. U na tak zwany bunt dwulatka i nauka radzenia sobie z emocjami nastąpiła dość szybko. Obecnie mamy już za sobą etap bicia i gryzienia. Uf. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dwulatek to wyzwanie:) to też czas testów wszelkiego rodzaju:) oby taki czas mijał jak najszybciej i jak najmniej inwazyjnie:)

      Usuń
  4. Bardzo ciekawy temat przyznam tym bardziej, że mam synka dwuletniego, a niebawem pojawi się jego rodzeństwo. Będę musiała dużo uwagi poświęcać starszemu maluchowi by nie poczuł się odtrącony.

    OdpowiedzUsuń

Szukaj na tym blogu